sobota, 21 maja 2016

Od Haruki'ego CD Catty

Nie wiem co we mnie wstąpiło. Stałem w miejscu, zamurowany i zszokowany nagłym przebiegiem sytuacji, trzymając za rękę obcą mi dziewczynę. Kiedy tylko się podniosła puściłem jej dłoń i próbując wyślizgnąć się z niezręcznej sytuacji zacząłem konwersację:
- Wypadałoby się przywitać, hę? W końcu w pewien sposób cię uratowałem.
- Catty Black - wycedziła krótko dziewczyna patrząc na swojego lisa.
- A ten, jak się wabi? - zapytałem wykonując skinienie głowy na jej zwierzaka.
- Kitsune. Co to, jakieś przesłuchanie? - zapytała z założonymi rękoma.
- Można tak powiedzieć - odburknąłem - nazywam się Haruki Ushiba.
Zapanowała cisza. Staliśmy nieruchomo patrząc to na gwiazdy a to na siebie nawzajem.
- Nie będziemy tu chyba sterczeć przez wieczność - zakończyła milczenie Catty - chodźmy do mnie.
- Wolałbym wrócić do domu.
- Jak chcesz - wzruszyła ramionami dziewczyna ruszając w swoją stronę - to do widzenia.
- Czekaj! - zawołałem za nowo poznaną.
- Hm? - obróciła się w moim kierunku.
- W sumie to mieszkam bardzo daleko, więc mógłbym do ciebie pójść.
- Oczywiście - odpowiedziała dziewczyna poprawiając fryzurę.
Dołączyłem do niej i wolnym krokiem zmierzaliśmy do nieznanego mi miejsca. Prawdę mówiąc ani trochę jej nie ufałem, ale gorzej wyjdę na tym, jak tu zostanę.
Kitsune biegał obok nas pełen energii, której mnie wtedy brakowało.
Na szczęście nasza wędrówka nie trwała długo - już po chwili znaleźliśmy się w olbrzymiej jaskini, w której to znajdowało się całe umeblowanie. Wszystko wyglądało na dopiero co wyczyszczone, co wydawało się syzyfową pracą ze względu na rozmiary groty. Dziewczyna usiadła na kanapie i zapaliła lampkę na stoliku.
- Czyli... Będziemy tutaj spali? - odparłem widząc, że przygotowuje się ona do snu.
- Ja będę - odparła - a ty rób co chcesz.
- Też chciałbym trochę pospać - westchnąłem.
- To śpij - wzruszyła ramionami dziewczyna - masz dużo miejsca.
- Na przykład?
- Druga kanapa.
Rozejrzałem się i po chwili ujrzałem miejsce, w którym poleciła mi spać Catty.
- Spało się w gorszych warunkach - pomyślałem.

(Catty?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz